Dwa obiady z jednego

Dzisiaj jeszcze raz szpinak w roli głównej i przykład “przeróbki” obiadu. Często robię większą ilość, głównego, najbardziej czasochłonnego elementu obiadu (najczęściej to jest element mięsny albo rybny, ale też jak najbardziej może być warzywny) i wykorzystuję go do dwóch różnych obiadów. Jeden z przykładów:
Obiad nr 1 – Filety z indyka ze szpinakiem i wędzonym serem
Bardzo lubimy to połączenie. Obiad w miarę prosty i szybki, a efektowny. Niestety nie zrobiłam zdjęcia, ale myślę, że łatwo to sobie wyobrazić.
Składniki:
Filet z indyka
Szpinak (dowolny – świeży/mrożony, liście/rozdrobniony)
Ser żółty wędzony
Śmietanka
Ser ricotta (nie jest konieczny, ale dodaje smaku)
Cebula, czosnek
Fileta pokroić na plastry grubości 1-1,5 cm. Przyprawić solą i pieprzem, obsmażyć z obu stron do miękkości, ok 5-8 min (jak będzie za długo to zacznie twardnieć).
Podsmażyć pokrojoną cebulę z czosnkiem, dodać szpinak, śmietankę i ser, sól, pieprz i gałkę muszkatałową. Dusić do zgęstnienia, ok 10 min.
W naczyniu żaroodpornym wyłożyć filety, polać masą szpinakową, położyć na wierzch wędzony ser, piec 15-20min.
Mi najlepiej do tego pasują pieczone ziemniaki i buraczki. Jako alternatywę dla klasycznych tartych buraczków polecam: ugotowane buraki pokroić w większą kostkę, dodać odrobinę oleju (najlepiej lniany albo zwykły, oliwa z oliwek trochę psuje tu smak), miód, cytrynę i sezam, chwilę razem podsmażyć.
Obiad nr 2 – makaron ze szpinakiem
Na drugi dzień pozostałą połowę “zapiekanki” pokroiłam w małą kostkę i dodałam do ugotowanego makaronu. Dodałam jeszcze trochę śmietanki, żeby było więcej sosu. Też pychota :). Ewentualnie do tego zestawu można jeszcze dodać suszone pomidory i parmezan.