luty 23, 2021

Analiza kolorystyczna – porządki w szafie cz.2

Nawiązując do poprzedniego wpisu chciałabym dzisiaj napisać więcej o narzędziach, które pomogły mi zrobić porządek w swojej szafie i ułatwiły podejmowanie decyzji związanych z zakupem i doborem ubrań.

Pierwsza sprawa to analiza kolorystyczna. Założenie jest takie, że każdy z nas ma określony typ kolorystyczny. Pewne cechy, które decydują o tym, że jednych kolorach wygląda świetnie, a w innych zdecydowanie gorzej.

Podstawowy podział określa typy kolorystyczne nazwami pór roku. Wynika to z tego, że kolory dla tego typu są charakterystyczne dla danej pory. Najpierw decydujemy czy jesteśmy typem chłodnym czy ciepłym. Chłodne kolory ma lato i zima, ciepłe wiosna i jesień. Ciepłe czyli znajdujące się na kole barw bliżej koloru czerwonego, chłodne bliżej niebieskiego.

Pierwszy test, który pomaga to rozstrzygnąć to ustalenie czy lepiej wyglądamy w kolorze, dodatkach srebrnych czy złotych. Jeśli w srebrnych mamy chłodny typ, w złotych ciepły. Decydują o tym nasze naturalne kolory włosów, ust, oczu, cery. Czy cera jest chłodna i szarawa czy brzoskwiniowa i promienna, czy bardziej pasuje nam szminka różowa czy brzoskwiniowa itd. W zimie występują głównie kolory chłodne – biały śnieg, szare drzewa, błękitne albo pochmurne niebo, jest mniej słońca i więcej szarości. Na wiosnę wszystko rozkwita, kolory są nasycone, żywa zieleń, kolorowe kwiaty. W lecie z kolei są te same kolory, ale już wypłowiałe od słońca, stłumione, wyszarzałe. Jesień znowu obfituje w ciepłe barwy.

Każdy typ kolorystyczny ma kolory, które najlepiej do niego pasują, ale to nie znaczy, że innych nie powinien nosić. Może, tylko w odpowiednich odcieniach np. Bardziej nasycony żywy albo bardziej stonowany. Czasem też wystarczy, że kolor mniej do nas pasujący będzie dalej od twarzy albo z dodatkiem w naszym podstawowym kolorze.

To jakim typem kolorostycznym jesteśmy decyduje nie tylko o tym w jakich kolorach/odcieniach powinniśmy mieć ubrania, ale też jak dobierać kosmetyki kolorowe, jaki odcień wybrać przy farbowaniu włosów, a nawet w jakich kolorach wnętrza będziemy się lepiej czuć. Informacji na temat typów kolorystycznych można znaleźć bardzo dużo jak ktoś chce zgłębić temat, więc nie będę tego już bardziej szczegółowo opisywać, napiszę tylko jak ja to wykorzystałam w praktyce.

Mamy 3 opcje, żeby ustalić swój typ kolorystyczny. Możemy próbować robić to samemu – czytając opisy i wskazówki w necie jak to zrobić. To jest najtańsza wersja, jednak dosyć trudna. Mało osób ma tak oczywiste cechy kolorystyczne, że będzie w stanie to dobrze określić. Czasem decydują o tym różne szczegóły i trzeba umieć przeanalizować różne informacje. Druga opcja to zrobienie analizy kolorostycznej w miejscu zajmującym się wizażem i stylizacją. W każdym większym mieście takie znajdziemy. To opcja jest najwygodniejsza, ale najdroższa. Czasowo też wymagająca, bo musimy doliczyć dojazdy i czas konsultacji. Trzecia opcja, z której ja skorzystałam to analiza online. Wygląda to tak, że dostajemy wytyczne jakie zdjęcia musimy zrobić i wysłać i wypełniamy odpowiednie ankiety. Tych zdjęć jest sporo np. zdjęcia bez makijażu, w rzeczach w określonych kolorach przy twarzy, zdjęcia w naszych ulubionych zestawach ubrań. Zalety są takie, że możemy to zrobić bez wychodzenia z domu i kosztuje to ok. 150zł. Jak już będziemy znać swój typ możemy doczytać jakie są wskazania dla danego typu, poprzeglądać zdjęcia innych osób i zamówić małą paletkę z kolorami dla nas wskazanymi.

Ja dzięki tej analizie znacznie ograniczyłam liczbę kolorów ubrań, które noszę. Ustaliłam jakie są moje 4 kolory bazowe, jakie dodatkowe mogę do nich dodawać. Rozstrzygnęłam dzięki temu swój odwieczny dylemat czy dodatki typu buty, torebka powinnam mieć w kolorze brązu czy czerni/szarości. Nie kupuję wszystkiego co mi się spodoba w sklepie, albo co jest aktualnie modne. Wchodząc do sklepu połowy rzeczy w ogóle nie biorę pod uwagę, kolejne rzeczy, które kupuję pasują do pozostałych, łatwiej mi tworzyć zestawy.

Ja skorzystałam z oferty stylistki, która prowadzi bloga getthelook,  jest doradcą ds. kreowania wizerunku. Dodatkowo zrobiłam u niej analizę stylu, co pozwoliło mi kompleksowo uporządkować swoją szafę. Napiszę o niej w kolejnym poście.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *